Kruche ciasto z owocami i bezowo-budyniową pianką

Dziś proponuje Wam przepis, który dostałam od mojej Mamy Halinki. Zaręczam, że go polubicie. Ciasto jest  proste w przygotowaniu, efektowne w wyglądzie a co najważniejsze bardzo pyszne. Wszyscy którzy lubią połączenia kruchego ciasta, owoców i bezowo - budyniowych pianek je polubią.

Składniki na ciasto (duża blacha):

• 3,5 szkl. mąki pszennej
• 3/4 szkl. cukru pudru
• 1 margaryna lub masło
• 5 żółtek 
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta soli

Składniki na piankę:

• 5 białek
• 2 budynie śmietankowe
• szklanka cukru trzcinowego
• 1/2 szklanki oleju rzepakowego

do tego dowolne owoce: jabłka, gruszki, truskawki, borówki, brzoskwinie

Przygotowanie:

Na samym początku myjemy owoce i przygotowujemy je w taki sposób by potem były gotowe do użycia, jesli są to jabłka obieramy ze skórki, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w cieńkie plastry, tak samo postępujemu z gruszkami i brzoskwiniami. Truskawki myjemy i oczyszczamy z szypułek, jesli są duże kroimy w plastry, maliny lub borówki po prostu myjemy i osuszamy.

1. W misie umieszczamy składniki na ciasto, krótko wyrobiamy i zlepiamy. Z ciasta formujemy 2 kulki: jedną większą to będzie spód i  mniejszą to będzie wierzch ciasta. Kulki owijamy folią i umieszczamy w zamrażarce na minimum 2 godziny.

2. Gdy ciasto będzie zmrożone,wyjmujemy większą kulke. I trzemy na tarce do wyłożonej papierem do pieczenia formy.

Tak przygotowane ciasto, wstawiamy do piekarnika na 15 minut i podpiekamy je w temperaturze 170°C.

3. W czasie gdy ciasto się piecze, białka i cukier ubijamy na sztywną pianę. A następnie do tak ubitej piany wsypujemy stopniowo budynie ciągle ubijając, na koniec dolewmy partiami olej,miksując pianę na wolnych obrotach,

4. Tak ubitą bezowo - budyniową pianę wylewamy na podpieczony spód, układamy na jej wierzchu owoce i ścieramy mniejszą kulkę ciasta.

5. Ciasto wkładamy do piekarnika i pieczemy kolejne 50 minut w temperaturze 180°C. Ja piekłam do suchego patyczka :)

Ciasto jest naprawdę pyszne, więc zachęcam was do wypróbowania przepisu.

Smacznego :)

Puchate ciasto drożdżowe

Są smaki dzieciństwa, których się nie zapomina. Ja nigdy nie zapomne puchatych ciast drożdżowych mojej Babci Jasi. Dziś sentymentalnie wróciłam do dzieciństwa i sama upiekłam dla nas pyszną mięciutką drożdżówkę. Wierzcie lub nie, ale już ją pochłoneliśmy, taka była smaczna.

Składniki (na średnią keksówkę lub małą tortownicę o średnicy 19 cm):

• 300 g mąki pszennej
• 1 jajo
• pół szklanki napoju sojowego lub mleka koziego, krowiego
• szypta soli
• 40 g cukru
• 7 g drożdży suchych
• 40 g oleju rzepakowego lub 50 g roztopionego masła
• plus jedno jajo do posmarowania

Składniki na kruszonkę:

• 25 g miękkiego masła
• 5 łyżek mąki
• 3 łyżki cukru

Składniki na kruszonkę zgniatamy palcami tuż przed posypaniem ciasta.

Przygotowanie: 

1. Mąkę, drożdże, cukier, sól umieścić w misie i wymieszać, a nastepnie dodać mleko, jajo i wymieszać ciasto łyżką. Ważne jest to, ze jajo i mleko muszą mieć temperaturę pokojową nie mogą być wyjęte prosto z lodówki, bo zabiją drożdże. 

2. Następnie do tak wymieszanego ciasta dodawać stopniowo tłuszcz (olej lub masło) i wyrabiać już dłonią ciasto. Ciasto po wyrobieniu powinno być gładkie i elastyczne, ja by uzyskac ten efekt podsypałam je jeszcze 2 łyżkami mąki bo troszkę się kleiło. 

3. Wyrobione gładkie i elastyczne ciasto formujemy w kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny do wyrośnięcia. 

4. Po upływie tego czasu ciasto ponownie krótko wyrabiamy i umieszczamy w formie do pieczenia (uprzednio wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papierem do pieczenia) na około 40 minut do ponownego wyrośnięcia. Formę przykrywamy ściereczką. 

5. Wyrośnięte ciasto smarujemy jajem i posypujemy wcześniej przygotowaną kruszonką. 

6. Wyrośnięte i posypane kruszonką ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika (temperatura 180°C grzanie góra - dół) i pieczemy przez około 35 minut do tzw. suchego patyczka. 

7. Gotowe ciasto studzimy a nastepnie zjadamy ze smakiem. 

P.s. Przyznam się szczerze ja nie czekam nigdy do wystudzenia najlepiej smakuje w towarzystwie masła i konfitruy różanej. Jest pyszne. 

Oryginalny przepis na blogu Moje Wypieki. 

Smacznego.

Pudding czekoladowy z niasionami chia

To taki deser jaki cieszy najbardziej, bo jest pyszny, czekoladowy i do tego zdrowy. Jak to możliwe? Otóż zawiera w sobie cudowne nasionka chia, które nie dość, że są bardzo zdrowe, to do tego są świetnym zagęszczaczem do deserowych kremów, sosów a także zastępnikiem mąki przy pieczeniu chleba. "Wygooglujcie" je sobie w sieci mnie oczarowały. Tylko nie przesadzałabym z ich spożywaniem, wiadomo wszystko można przedawkować :)

Składniki:

• napój sojowy czekoladowy - 1 szklanka (można użyć zwykłego mleka, ale aby uzyskac wówczas czekoladowy smak dodajcie kakao, zaś słodyczy doda syrop z agawy,cukier trzcinowy lub banan - doprawcie sobie mleko według swojego uznania)
• 3 łyżki nasion chia

Przygotowanie: 

1. Nasiona chia zalewamy szklanką napoju sojowego czekoladowego w zamykanym naczyniu i wstawiamy na minimum 12 godzin do lodówki. Jeśli używacie zwykłego mleka, podgrzejcie je tak by kakao i cukier utworzyły z mlekiem jednolitą masę i dopiero zalejcie tak przygotowanym mlekiem nasiona, potem postepujemy tak jak z napojem sojowym, czyli wstawiamy do lodowki i czekamy.

2. Po upływie tego czasu mleko wraz z nasionami wyjmujemy i blendujemy na gładką gęstą masę - sprawdzi się tu raczej blender kilichowy, choć jeśli macie ręczny o dużej mocy, może też da sobie z nasionkami radę. Można też dodać banana jeśli chcemy uzyskać czekoladowo - bananowy smak.

3. Gotową masę przelewamy do pucharka, ozdabiamy tartą czekoladą, malinami lub czereśniami, schładzamy a potem zjadamy ze smakiem :) ....... no i nie liczymy kalorii, bo prawie ich nie ma, a smakuje czekoladowo. Mniam.

Smacznego :)

Ziołowe bułeczki

Potrzeba matką wynalazku tak mówi przysłowie i taka zdaje się jest prawda. Zachciało mi się wczoraj pysznego aromatycznego pieczywa a że piekarnie w niedziele u nas zamknięte, trzeba bylo samemu coś upiec. Przetrząsnęłam więc strony intenetowe i tym oto sposobem zagościły u nas na stole pyszne ziołowe bułeczki.

Składniki: 

• 12 g drożdży suchych lub 24 g drożdży świeżych
• 3,5 lub 3 i 3/4 szklanki mąki 
• 2 łyżeczki cukru trzcinowego 
• 1 i 1/2 łyżeczki soli 
• 2 łyżki oliwy z oliwek 
• 1 szklanka naturalnego napoju sojowego lub mleka 
• 1 jajo 
• 4 duże łyżki dowolnych suszonych lub świeżych posiekanych ziół (ja dałam świeży koperek i suszoną bazylię bo akurat to miałam w domu)

do posmarowania:

• jajo roztrzepane
• sól morska, sezam lub inne ziarenka według fantazji 

Przygotowanie:

1. Suszone drożdże mieszamy z mąką (ze świeżych zrobić wcześniej zaczyn).

2. Dodajemy pozostałe składniki: oliwe, napój sojowy, cukier, sól, jajo i zioła (jajo nie może być prosto z lodowki, bo zabije drożdże a napoj sojowy zawsze delikatnie podgrzewam - składniki nie mogą być ani gorące ani zimne, bo to sprawia, że drożdże źle pracują) mieszamy je poczatkowo łyżką, a potem wyrabiamy z nich już dlonią gładkie ciasto.

3. Gotowe gładkie, elastyczne i odchodzące od dłoni ciasto formujemy w kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w cieple miejsce na około 1,5 godziny do podwojenia objętości.

4. Wyrośnięte ciasto ponownie krótko wyrabiamy i formujemy z niego 12 niedużych bułeczek i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując niewielkie odstępy, tak by podczas rośnięcia bułeczki się ze sobą połączyły. Przykrywamy je i odstawiamy do wyrośnięcia na około 45 minut.

5. Następnie bułeczki wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 25-30 minut temperatura 180°C.

6. Gotowe buleczki studzimy na kratce.

Są pyszne, a zapach w domu podczas pieczenia cudny :)

Przepis zmodyfikowałam według własnego uznania, orginalny znajdziecie na blogu "Moje wypieki".

Smacznego :)

Lody bananowo - czekoladowe

Dziś proponuje wam przepis na domowe lody bananowo - czekoladowe. Skradły moje podniebienie Robi się je szybko i mogą je zajadać nawet Ci co liczą kalorie, więc koniecznie wypróbujcie przepis. 

Składniki (na lody dla 2 osób):

• 4 banany 
• około pół szklanki czekoladowego napoju sojowego, lub zwykłego mleka z kakao i cukrem trzcinowym

Przygotowanie:

1. Banany myjemy, obieramy ze skórki i kroimy w plastry a nastepnie przez około 1 godzinę chłodzimy w zamrażarce. 

2. Schłodzone banany bledujemy z napojem czekoladowym na gladką masę a nastepnie przelewamy do pucharków lub plastikowego pojemnika jeśli chcecie serwować lody w gałkach czy też do specjalnych lodowych pojemników i wstawiamy do zamrażarki na 1.5 lub 2 godziny. 

3. A potem już tylko zajadamy ze smakiem....przyznam się, że ja czasem nawet nie zmrażam, tylko jem od razu po zblednowaniu, bo uwielbiam ich smak.

Milośnikom czekolady i bananów polecam.

Smacznego :)

Bezglutenowe ciasto czekoladowe - bez dodatku mąki

Dziś przepis na pyszne, mokre, sycące i prawdziwie czekoladowe ciasto, które wierzcie lub nie, ale jest super zdrowe bo mąkę zastępuje w nim nieoceniona kasza jaglana. To przysmak dla smakoszy czekolady. Kasza w cieście jest niewyczuwalna, smak jest mocno czekoladowy. Ciasto jest z gatunku tych niziutkich, w piekarniku rośnie wysoko a potem opada, ale taka jest uroda ciast bez mąki. Dla tych, którzy lubią i mogą, polecam je zajadać z bitą śmietaną i owocami. Jest pyszne. 

Składniki: 

• 1/2 szklanki kaszy jaglanej 
• 1 szklanka wrzącej wody 
• 1/2 szklanki napoju sojowego o smaku waniliowym (opcjonalnie mleka) 
• 1/2 szklanki cukru trzcinowego 
• 3 jaja 1/2 szklanki kakao 
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia i sody 
• 50 militrów oleju rzepakowego lub kokosowego 
• cukier puder do dekoracji 

Przygotowanie:

1. Kaszę opłukać na sitku a następnie ugotować według przepisu z opakowania (pół szklanki kaszy gotujemy w 1 szklance wody około 15 minut). 

2. Ugotowaną lekko studzimy a nastepnie blendujemy z napojem sojowym, cukrem i olejem i proszkiem do pieczenia (w wersji bezglutenowej z sodą). 

3. Następnie do gładkiej zblendowanej masy dodajemy kakao i jaja i ponownie blendujemy. 

4. Gładką masę przelewamy do najmniejszej tortownicy wysmarowanej olejem i opsypanejkaszą manną lub bułką tartą (średnica około 18 cm) i pieczemy w temperaturze 180°C przez około 45 minut lub dłużej - to zawsze zależy od piekarnika. 

Ciasto jest pyszne i mocno czekoladowe. Orginał przepisu pochodzi z bloga moje.wypieki. Ja go troszkę "odchudziłam" z cukru i śmietany. 

Smacznego :)

Najprostsze ciasto z owocami

Są takie dni kiedy nie ma się czasu a ma się ochotę na coś słodkiego u mnie te dni są niemal codziennie, bo Ida coraz mniej śpi i coraz więcej skupia mojej uwagi. A jeść pysznie przecież trzeba. Oto przepis na pyszne i szybkie w przygotowaniu ciasto owocowe. To prezentowane na zdjęciu upiekła dla mnie moja Mama jest pyszne, dlatego wypróbujcie przepis i delektujcie się smakiem tak jak my.

Składniki: 

• 4 duże jaja od kur z wolnego wybiegu
• 3/4 szklanki cukru trzcinowego
• 1/2 szklanki oleju rzepakowego
• 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
• 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 500 g truskawek lub innych owoców
• cukier puder do opruszenia gotowego ciasta 

Wszystkiee składniki powinny być w temperaturze pokojowej  

Przygotowanie: 

1. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy w misie miksera na sztywną pianę. Do ubitej piany dodajemy stopniowo cukier, łyżka po łyżce nie przestając miksować.

2. Do tak ubitej masy z białek dodajemy kolejno żółtka i miksujemy do połączenia.

3. Do tak ubitej jajeczno - cukrowej masy, wlewamy olej i miskujemy do połączenia składników.

4. Następnie do tak przygotowanej masy dodajemy stopniow przesianą mąkę i proszek do pieczenia i mieszamy wszystko delikatnie do połączenia składników szpatułką.

5. Tak przygotowane ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy 23 cm, wyłożonej papierem do pieczenia a następnie układamy na nim owoce, delikatnie wciskając je do środka. 

6. ciasto pieczemy w temperaturze 175 stopni około godziny lub jeśli trzeba dłużej - do suchego patyczka. 

Upieczone ciasto opruszamy delikatnie cukrem pudrem. 

Ciacho jest pyszne a przepis pochodzi od niezawodnej w kwestii słodkości Pani Doroty z bloga "Moje wypieki".

Polecam serdecznie i życzę smacznego.