Ten makowiec jest lekki
jak puch :) absolutnie pyszny :) jedyną jego wadą jest to, że nie można
mu się oprzeć i na jednym kawałku ciasta nie poprzestaniecie.
Zdecydowanie polecam to ciasto waszej uwadze :)
Składniki na biszkopt:
- 4 jaja od kur z wolnego wybiegu
- 2/3 szklanki cukru nierafinowanego
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
Masa makowa robiona według tego przepisu (lub opcjonalnie dla zabieganych gotowa masa makowa):
- 500 g maku
- 3 jaja
- 130 g masła w temperaturze pokojowej
- 1 szklanka łagodnego miodu
- 2 łyżki cukru
- 4 łyżki oleju
- plus dowolne bakalie: skórka pomarańczowa, orzechy
Przygotowanie masy makowej:
Jeśli
korzystać z gotowej masy makowej w puszce, kupionej w sklepie to
dodajecie jedynie 2 ubite na sztywno białka, żeby nadać jej puszystości.
Rozkładacie na wysmarowanej formie (u mnie tortownica o średnicy 23 cm i
pieczecie 40 minut w temperaturze 175°C.
Jeśli nie idziemy
na łatwiznę i chcemy mak zrobić sami to najlepiej skorzystać ze
zmielonego już maku (są takie dostepne w sklepach).
Wtedy:
1.
Zmielony mak zalewamy wrzątkiem, czekamy do wystudzenia a następnie
odciskamy z nadmiaru wodu, przez gazę lub lnianą ściereczkę.
2.
Masło ucieramy z cukrem na jasną puszystą masę. Następnie dodajemy do
tej masy kolejno żółtka, zmielony mak, olej, miód i bakalie i mieszamy.
3. Na koniec trzeba dodać ubitą na sztywno pianę z białek i wymieszać masę makową delikatnie łyżką.
4.
Następnie wykładamy masę do natłuszczonej formy (u mnie tortownica o
średnicy 23 cm) i pieczemy 40 minut w temperaturze 175°C.
Gdy masa makowa się piecze przygotowujemy biszkopt:
1. Oddzielamy białka od żółtek.
2. Białka miksujemy na sztywną pianę a następnie po 1 łyżce dosypujemy cukier ciągle miksując.
3. Następnie do masy białkowej dodajemy po jednym żółtku dalej miksując.
4.
Gdy masa jajeczna jest już ubita i puszysta dodajemy do niej mąki. Ja
dodawałam mąkę stopniowo, przesiewając ją przez sito i delikatnie
mieszałam szpatułką. Taki sposób przygotowywania biszkoptu gwarantuje,
że będzie on lekki i puszysty.
Gotowe ciasto biszkoptowe wylewamy na upieczoną masę makową i pieczemy wszystko razem kolejne 30 minut do tzw. suchego patyczka.
Upieczone ciasto pozostawiamy chwilę w otwartym piekarniku.
Po
wystudzeniu (ja nie mogła się powstrzymać i zrobiłam to gdy ciasto było
jeszcze lekko ciepłe) odwracamy je, tak by biszkopt znajdował się na
spodziei wyjmujemy z formy.
Dekorujemy cukrem pudrem, białą czekoladą lub lukrem.
Ten
makowiec jest naprawdę pyszny. Skradł moje podniebienie od pierwszego
kęsa. Dlatego szczerze polecam Przepis znalazłam na stronie
mojewypieki.com
Smacznego :)
Proponuję wam dziś babę wielkanocną dla
zabieganych:) w niecodziennej kakaowej wersji. Żeby ją przygotować nie
trzeba nawet wyjmować miksera, wystarczy miska i rózga i jakieś 10 minut
wolnego czasu. Baba jest raczej z tych suchych niż wilgotnych, dlatego
najlepiej smakuje w towarzystwie jakiejś konfitury, choć mnie nie
przeszkadzało dziś pochłonąć 2 kawałków tej babki tak po prostu bez
niczego do popołudniowej kawy :) Szampan, który jest jednym z jej
składników dodaje jej fajnego bąbelkowego smaku, więc ogólnie wypiek
oceniam na plus i polecam :)
Składniki (na dużą 2,5 litrową formę - ja robiłam z połowy tej porcji):
- 500 g mąki pszennej tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 10 płaskich łyżek kakao lub mniej jeśli nie chcecie wyrazistego kakaowego smaku
- 2 szklanki cukru
- 4 jaja
- 300
mililitrów szampana (lub innego napoju z bąbelkami: wody, coli - jednak
warto dodać szampana bo nadajje babie szapański posmak)
- 250 militrów oleju rzepakowego
Przygotowanie:
1. Mąkę, proszek do pieczenia, sodę i kakao przesiewamy i odstawiamy na potem.
2.
Jaja wbijamy do miski roztrzepujemy, krótko rózgą, następnie dodajemy
cukier, olej, szampana i mieszamy - jedynie do połączenia składników.
3. Do składników mokrych, wsypujemy suche i znów krótko mieszamy do połączenia by bąbelki nie uleciały.
4. Włączamy piekarnik, grzanie góra - dół, temperatura 160°C.
5.
Formę na babę, jeśli jest aluminiowa, smarujemy tłuszczem: olejem lub
margaryną i oprószamy mąką. Ja miałam silikonową, więc natłuściłam ją
jedynie lekko olejem.
6. Ciasto przelewamy do formy, wstawiamy do
piekarnika, pieczemy w temperaturze 160°C przez 30 minut a
następnie temperaturę zwiększamy do 170°C. i pieczemy kolejne 15
minut. Po 45 minutach sprawdzamy patyczkiem czy się upiekło, jesli nie
czekamy do suchego patyczka.
Ta baba ma dwie zalety: jest bardzo
szybka w wykonaniu, a jeśli ma się ciekawy kształt formy na babkę jest
również efektowna. Więc przepis polecam. Pochodzi on ze strony
mojewypieki.com od Pani Doroty.
Smacznego :)
Miało być pysznie,
szybko i na słodko. A do tego miałam się pozbyć zalegających na regałach
zapasów :) i tak oto powstały drożdżowe ślimaczki z konfiturą malinową i
makiem. Są naprawdę smaczne. Sama pochłonęłam dziś 3, więc przepis
polecam :)
Składniki (na 9 okazałych ślimaczków i 3 troszkę mniejsze):
- 3 szklanki mąki pszennej plus trochę na podsypanie
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- pół łyżeczki soli
- 7 g suchych drożdży (albo 15 g świeżych)
- 160 mililitrów napoju sojowego (opcjonalnie zwykłego mleka)
- 2 łyżki oleju
- 1 jajo od kur z wolnego wybiegu
Nadzienie:
- konfitura malinowa
- masa makowa
Przygotowanie:
1.
Wszystkie składniki umieszczamy w misie i wyrabiamy na gładkie
elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując mąką. (Ważne: składniki
powinny być w temperaturze pokojowej, jeśli jajo lub napój sojowy będą
prosto z lodówki, mogą zabić drożdże)
2. Z wyrobionego ciasta, formujemy kulkę, wkladamy do misy, oprószamy mąką i odstawiamy na 1,5 godziny do wyrośnięcia.
3.
Po upływie tego czasu ciasto wyjmujemy na stolnicę, krótko zagniatamy a
nastepnie wałkujemy na kształt prostokąta. (to nie geomtria :) kształt
nie musi być idealny, ważne, zeby się dało z niego zwinąć roladę)
4.
Rozwałkowane ciasto smarujemy konfiturą malinową i makiem a
następnie ciasno zwijamy z niego roladę. (Jesli zależy wam by ślimaczki
byly kształtne i się nie rozpadały, nadzienia nie może być za dużo, a
rolada musi być dobrze sklejona)
5. Następnie włączamy piekarnik i ustawiamy temperaturę 180°C a blachę wykładamy papierem do pieczenia.
6. Gotową roladę, kroimy w plastry.
7.
Ślimaczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia
zachowując odstępy, bo jeszcze urosną. Pieczemy je przez około 20 minut w
temperaturze 180°C.
Jeśli chcecie je udekorować możecie zrobić kleksiki z lukru, ale i bez tego wyglądają pięknie i smakują bosko.
Smacznego :)
![Ślimaczki z konfiturą malinową i makiem](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ4friU126AFnJZfS0Vrl7hGn0zgvuT39SB-rmbuhclyOBg3h-Y1Oxhl1jxRdMUALNNHf4mrF24LORVXH9Aqzcz6Y5VfyI5DGGumBqCDBn5H0stTAyFavcxcinpZfmJpGHSirL5HyKAB4/s1600/Post80_Slimaczki02.JPG)
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Proszę nie rozpowszechniać ani nie kopiować zdjęć oraz przepisów zamieszczanych
na moim blogu bez mojej zgody
(ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych).