Dumna i blada przedstawiam Wam dzis mój kolejny autorski przepis :)
Wciąż testuje bezglutenowe wypieki, więc dzielę się z Wami moim smacznym
eksperymentem kulinarnym - czyli bezmącznym i bezmlecznym, za to
cudownie wilgotnym i cudownie czekoladowym ciachem. Wypróbujcie przepis,
bo nieskromnie powiem, że wyszło bosko :)
Składniki (na najmniejszą tortownicę o średnicy 18 lub 20 cm):
Składniki (na najmniejszą tortownicę o średnicy 18 lub 20 cm):
- 4 jaja od szczęśliwych kur - moje niezmiennie pochodzą od Baci Jasi
- 1/2 szklanki cukru nierafinowanego lub ksylitolu
- 2 łyżki oleju
- 200 g zmielonych na mąkę migdałów
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego lub jeśli nie zależy wam na tym by ciasto było bezglutenowe zwykłego
- 3 czubate łyżki kakao
- 1 średniej wielkości cukinia
- 1 banan
Składniki na polewę:
- 50 g czekolady gorzkiej plus 1 czubata łyżka masła
- płatki migdałowe do ozdobienia
Przygotowanie:
1. Cukinie ścieramy na tarce o małych oczkach i odciskamy z wody.
2. Banana ścieramy na tarce o grubych oczkach lub rozgniatamy widelcem/blendujemy.
3. 2 całe jaja i dwa żółtka miksujemy z cukrem na puszystą masę a następnie dodajemy dwie łyżki oleju i ponownie miksujemy. (dwa białak zostawiamy do ubicia piany)
4. Do jajecznej masy partiami dodajemy proszek do pieczenia a następnie partiami wsypujemy zmielone migdały i kakao - ciasto będzie pod koniec dość gęste.
5. Do tak przygotowanej masy dokładamy cukinie i banana i mieszamy łyżką do połaczenia.
6. Następnie ubijamy pianę z 2 zostawionych wcześniej białek, dokładamy ją partiami do ciasta i delikatnie mieszamy do połączenia łyżką.
7. Tak przygotowane ciasto przekładamy do natłuszczonej olejem tortownicy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w 180°C przy włączonym termooobiegu lub grzaniu góra dół do suchego patyczka - u mnie 40 minut.
Gotowe ciasto zostawiamy jeszcze na chwilę w nagrzanym piekarniku przy uchylonych drzwiach a następnie wyjmujemy i dekorujemy rozpuszczoną w rondelku czekoladą i płatkami migdalowymi.
Ciacho jest pyszne, lekko wilgotnei mocno czekoladowe a jednocześnie fit :)
Dzielę się zatem z Wami moim odkryciem i "puszczam" je w świat. :)
Smacznego.