Nie wiem jak u Was, ale u Nas mamy piękną jesień za oknem tej wiosny :) więc postanowiłam choć w kuchni zaszaleć i zrobić coś co kojarzy się ze słońcem. Padło na babkę kokosową :) Smakuje cudownie: mocno kokosowa, tłuściutka i ciężka w dobrym znaczeniu tego słowa. W towarzystwie polewy czekoladowej sprawia, że dzień od razu robi się lepszy :)
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 szklanki wiórków kokosowych
- 1 szklanka oleju rzepakowego
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mleka kokosowego
- 5 jaj
1. Przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia a następnie mieszamy z wiórkami i odstawiamy.
2. Cukier i olej umieszczamy w naczyniu i miksujemy.
3. Następnie do masy z cukru i oleju kolejno wbijamy jaja ciągle miksując.
4. Do jajecznej masy wsypujemy 1/3 mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia i wiórkami i dalej miksujemy.
5. Następnie do powstałej masy dodajemy pół szklanki mleka kokosowego ciągle miskując. Powtarzamy tę czynność do wyczerpania mąki i mleka.
6. Włączamy piekarnik i ustawiamy temperaturę na 160°C.
7. Dużą formę na babkę smarujemy olejem i posypujemy bułką tartą (ja posiadam formę silikonową - którą tylko delikatnie natłuszczam).
8. Ciasto przelewamy do formy, wkładamy do piekarnika i pieczemy 1 godzinę 20 minut w temperaturze 160°C. Pamiętajmy jednak, że każdy piekarnik jest inny: pieczenie może trwać dłużej lub krócej - zawsze ciasto sprawdzamy patyczkiem.
Gotowe ciasto studzimy w formie a następnie dekorujemy według uznania.
Ja osobiście polecam podawać je z polewą czekoladową, którą przygotowuje na tzw. oko, mieszając około 3 łyżki mleka kokosowego, 2 łyżki margaryny, 2 łyżeczki kakao i 3 łyżeczki cukru trzcinowego. :) Składniki umieszczam w rondelku, mieszam, zagotowuje i kiedy polewa delikatnie zgęsnieje polewam nią ciasto.
Smacznego :)
P.s. Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.com Ciasto polecam wielbicielom słodkich i wilgotnych ciast. Moje podniebienie skradło i na pewno będę wracać do tego przepisu.