środa, 17 grudnia 2014

Lebkuchen


Jako, iż tymczasowo mieszkamy w Berlinie, nie byłabym sobą, gdybym nie pokusiła się o jakiś niemiecki świąteczny wypiek. Przeszperałam rózne przepisy i mój wybór to Lebkuchen, czyli tradycyjne, mięciutkie pierniczki - według zapewnień książek kucharskich jedne z najlepszych na świecie. Powiem tak, według mnie również - osobiście jeszcze nie jadłam pierniczków tak pysznych jak te. Są mięciutkie, nie wymagają leżakowania, smakują niebiańsko, a do tego wszystkiego, podczas pieczenia dają domowi miodowo - pomarańczowy aromat. Polecam!

Składniki (na około 24 pierniczki - ilość w dużej mierze, będzie zależała od wielkości kulek, które zrobicie z ciasta):
  • 250 g mąki pszennej
  • 85 g mielonych migdałów
  • 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
  • 1 łyżeczka cynamonu (ja nie miałam przyprawy korzennej więc dałam 2 czubate łyżeczki cynamonu i 1 łyżeczkę imbiru)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 200 mililitrów płynnego miodu
  • 85 g masła
  • pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej 

Składniki na lukier:
  • cukier puder około 3/4 szklanki plus kilka łyżek gorącej wody.

Przygotowanie:

1. Skladniki suche umieszczamy w misie i mieszamy,

2. Miód i masło podgrzewamy do czasu roztopienia masła a nastęnie delikatnie studzimy, jednak mieszanka ma być ciepła gdy będziemy ją łączyć z suchymi składnikami,

3. Składniki mokre wlewamy do suchych i mieszamy łyżką do połączenia - powstanie gęste, klejące ciasto mimo to nie dosypujemy mąki. Do masy dodajemy pokrojoną skórkę pomarańczową i ponownie mieszamy a następnie odstawiamy do całkowitegoo ostudzenia i przykrywamy ściereczką,

4.Gdy ciasto ostygnie lepimy z niego kulki wielkości orzecha włoskiego, układamy je na wyłożonej papierem blaszce zachowując odstępy (ciastka jeszcze urosną) i spłaszczamy dłonią lub łyżką. Jeśli ciasto będzie bardzo lepiące możemy moczyć dłonie przed formowanie kulek w ciepłej wodzie, moja było ok, nie przywierało do dłoni więc tego nie robiłam.

5. Tak przygotowane ciasteczka wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 170 °C grzanie góra dół lub termooobieg około 15-20 minut - ja piekłam 15 minut.

Ciasteczka po wyjęciu z piekarnika są miękkiez wierzchu, potem twardnieją a potem ponownie miękną od lukru. Żeby uniknąć problemu twardych jak kamień ciasteczek najlepiej je przechowywać w pudełku z kawałkiem obranego jabłka, wtedy na pewno będą długo mięciutkie. Pamiętajcie jednak, żeby pilnować by jabłko nie spleśniało. By tego uniknąć po prostu wymieniajcie je co kilka dni.

Gotowe ciasteczka dekorujemy lukrem przygotowanym z cukru pudru utartego z ciepłą wodą lub jemy same bez niczego.

Są pyszne, jestem pewna, że Wam posmakują :)

Przepis wziełam od Pani Doroty z bloga Moje Wypieki.


poniedziałek, 15 grudnia 2014

Jaglane ciasto pomarańczowe bez mleka i mąki


Czym byłyby Święta bez sernika? Zapytają niektórzy. Tymczasem są osoby uczulone na nabiał i o serniku światecznym mogą tylko pomarzyć. Z myślą o nich wymyśliłam sobie przepis na jaglany "sernik" pomarańczowy. Smakuje pysznie a w wykonaniu jest banalnie prosty. I do tego, tak jak on pachnie...

Składniki (na najmniejszą tortownicę o średnicy 20 cm):
  • 1 duża pomarańcza
  • 3 szklanki ryżowego napoju roślinnego lub opcjonalnie zwykłego mleka
  • około 3/4 szklanki soku pomarańczowego
  • 1 i 1/2 szklanki nieugotowanej kaszy jaglanej
  • 3/4 szklaki cukru pudru lub 4 łyżki syropu z agawy lub miodu
  • 1/2 szklanki rodzynek plus wrzątek do namoczenia

Przygotwanie:

1. Pomarańczę myjemy, parzymy  gorącą wodą a następnie umieszczamy w całości razem ze skórką w  garnku z wodą i od momentu wrzenia gotujemy około 60 minut do miękkości.

2. Ugotowaną pomarańczę wyjmujemy z wody i blendujemy na gładką masę.

3. Kaszę płuczemy na sicie a następnie wkładamy do gotującego się napoju ryżowego lub opcjonalnie zwykłego mleka i gotujemy na wolnym ogniu przez 25 minut. By uniknąć przypalenia co jakiś czas zerkamy na kaszę i mieszamy, gdy mleko się wygotuje podlewamy sokiem pomarańczowym.

4. Do ugotowanej kaszy dodajemy zblendowaną pomarańczę, cukier puder i blendujemy na względnie gładką masę. Gdyby masa była za "sucha"dolewamy odrobinę soku pomarańczowego - u mnie jednak nie było takiej potrzeby.

5. Rodzynki moczymy chwilę we wrzątku, następnie odsączamy je na sicie, dodajemy do jaglano -pomarańczowej masy i mieszamy całość łyżką do połączenia.

6. Tak przygotowane ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem lub masłem formy i pieczemy w temperaturze 180 °C i włączonym termooobiegu lub grzaniu góra - dół przez około 50 minut.

Gotowe ciasto studzimy przy otwartych drzwiach piekarnika a następnie wyjmujemy na paterę, dekorujemy cukrem pudrem lub gorzką czekoladą.

Kroimy dopiero po wystudzeniu, bo tylko wtedy zachowuje formę.

Ciacho jest naprawdę pyszne i bardzo pomarańczowe. Dumna jestem z niego bardzo, bo pomysł na nie powstał w mojej głowie z połączenia Hiszpańskiego ciasta pomarańczowego i kokosanki. (przepisy na te 2 ciasta znajdziecie także na moim blogu).

Smacznego :)

niedziela, 14 grudnia 2014

Hiszpańskie ciasto pomarańczowo-migdałowe bez mąki i cukru


Czy wasze Święta Bożego Narodzenia też zawsze pachniały pomarańczami? Bo mnie zimowy czas i okres świąt kojarzy się nierozerwalnie z zapachem pomarańczy i ich słonecznym kolorem. Można powiedzieć, że tradycją naszego domu jest fakt, iż wieczorem, gdy już wszyscy po światecznej kolacji leniwie wyciągają nogi pod choinką, Mama szykuję owocową ucztę, której nieodłącznym elementem są właśnie pomarańcze. Dlatego, gdy natrafiłam na blogu mojej koleżanki Ani na ten przepis, wiedziałam, że wypróbuję go właśnie w okresie Bożonarodzeniowym. Ciasto Wam bardzo polecam, bo jest pyszne, zdrowe i do tego podczas jego pieczenia w domu roznosi się cudny słodko-gorzki aromat.

Składniki na ciasto (na najmniejszą tortownicę o średnicy 20 cm):
  • 1 duża pomarańcza
  • 5 jaj od szczęśliwych kur
  • 4 łyżki syropu z agawy lub miodu
  • 200 g zmielonych migdałów
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia lub sody (pamiętajcie, że jesli chcecie zachować bezglutenowy charakter wypieku proszek do pieczenia musi być bezglutenowy)
  • szczypta soli
  • masło do posmarowania formy

Składniki potrzebne do dekoracji:

na polewę:
  • gorzka czekolada najlepiej z pomarańczową nutą (ja używam czekolad z Lidla - bo są bezmleczne zawierają ponad 70% kakao) plus 1 łyżka napoju ryżowego lub opcjonalnie zwykłego mleka
  • płatki migdałowe
na syrop:
  • 1 pomarańcza
  • 1,5 szklanki soku pomarańczowego
  • 80 g cukru lub zastępnika
  • 1 łyżeczka likieru pomarańczowego (można pominąć)

Przygotowanie:

1. Pomarańczę myjemy, sparzamy wrzątkiem i gotujemy  w całości razem ze skórką do miękkości (około 60 minut na małym ogniu).

2. Ugotowaną pomarańczę, wyjmujemy z wody, przekładamy do misy, blendujemy na gładką masę, a następnie pozostawiamy do przestudzenia.

3. Gdy masa pomarańczowa stygnie,natłuszczamy formę do pieczenia, nastawiamy piekarnik na 180 °C grzanie gora - dół i oddzielamy żółtka od białek i ubiijamy w misie miksera białka ze szczyyptą soli na sztywną pianę.

4. Do delikatnie przestudzonej masy pomarańczowej dodajemy zółtka i syrop z agawy i miskujemy, następnie dodajemy zmielone migdały, proszek do pieczenia i ponownie miskujemy do połączenia składników.

5. Na końcu do zmiksowanej masy dodajemy partiami pianę z białek i delikatnie mieszamy już łyżką do połączenia składników.

6. Tak przygotowane ciasto przekładamy do przygotowanej wcześniej formy i pieczemy około 40 - 50 min. w temperaturze 180 °C (ciasto pieczemy do suchego patyczka, każdy piekarnik jest troszkę inny dlatego po upływie 40 minut, możecie  już "zerknąć" na swoje ciasto.

Upieczone ciasto pozostawiamy jeszcze przez chwilę w zamkniętym piekarniku a następnie studzimy je delikatnie uchylając jego drzwi.

W czasie gdy ciasto się studzi przygotowujemy pomarańcze do dekoracji.

1. Pomarańczę myjemy, sparzamy i kroimy w cieńkie półplasterki.

2. W garnku gotujemy sok pomarańczowy z cukrem do którego dodajemy plastry pomarańczy. Gotujemy je około 15 min. na małym ogniu. Następnie przekładamy je na drugą stronę i ponownie gotujemy kolejne 15 minut.

3. Pomarańcze zdejmujemy z ognia, zostawiamy 10 minut w zalewie a nastepnie przekładamy na pergamin do osuszenia i ostygnięcia.

4. W tym czasie rozpuszczamy w kąpieli wodnej czekoladę, smarujemy nią boki i wierzch ciasta. A następnie boki ciasta obsypujemy płatkami migdałowymi zaś na jego wierzch układamy plastry pomarańczy.

Ciasto ma bardzo ciekawy smak i rozsiewa cudowny aromat w całym domu dlatego serdecznie Wam je polecam.

Przepis zaczerpnęłam z bloga mojej koleżanki Ani pankejk.pl.

Smacznego :)


środa, 10 grudnia 2014

Pierniczki bezglutenowe

Pierniczki bez glutenu

W tym roku postanowiłam przetestować jakieś bezglutenowe przepisy na pierniczki. Ten konkretnie pochodzi z bloga Ani Lewandowskiej, choć troszkę jak to ja zmieniłam proporcje przypraw i dodałam dla koloru kakao. Powiem tak z ciastem pracuje się trudniej niż z takim zwykłym, bo jest mniej elastyczne a bardziej kruche, ale przy odrobinie doświadczenia kulinarnego da się z niego wyczarować całkiem zdrowe i co najważniejsze smaczne pierniczki.

Składniki (mnie z tych proporcji wyszły 24 pierniczki):
  • 1 szklanka mąki gryczanej
  • 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
  • 1/2 szklanki mąki ryzowej
  • 1/2 szklanki nierafinowanego cukru lub ksylitolu ewentualnie miód
  • 2 jaja od szczęśliwych kur
  • 6 łyżek masła klarowanego
  • 2 czubate łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka kardamonu
  • 1 łyżeczka imbiru
  • szczypta soli
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka kakao
Przygotowanie:

1. Składniki suche: mąki, cukier i przyprawy mieszamy w misie.

2. Jaja ucieramy z masłem.

3. Przelewamy składniki mokre do suchych i krótko zagniatamy do połącznia składników. A nastepnie owijamy folią i chłodzimy w lodówce. (Ciasto ma bardziej kruchą niż elastyczną konsystencję, ale nie nalezy się tym przejmować i po krótkim zagnieceniu, owinąć i wstawić do lodówki.)

4. Po schłodzeniu ciasto wyjmujemy, odrywamy mniejsze skrawki (nie da się rozwałkować jednego wielkiego placka, bo ciasto jest kruche i łatwo się rwie) i wałkujemy przez folię - wtedy nie przywiera do wałka. Ja wałkowałam racze grubo.

5. Na rozwalkowanym cieście wycinamy foremkami pierniczki i przenosimy je na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Uwaga są delikatne.

6. Pieczemy 15 minut w nagrzanym piekarniku w temperaturze 170 °C.

Oryginalny przepis znajdziecie tu na stronie hpba.pl

Smacznego :)



Ciasto czekoladowe z całymi gruszkami



Słońce uśmiechało się do mnie od dwóch dni tak pięknie, że postanowiłam "uroczyście" balkonować z kubkiem parującej herbaty, pysznym ciachem i miękkim kocem :) Do takiej aktywności idealnym wydawało się ciacho z bloga mojej koleżanki Ani. Ciacho jest pyszne, czekoladowe i do tego niezwykle urocze z wyglądającymi z niego złocistymi gruszkami. Wypróbujcie przepis koniecznie.
 
Składniki (na tortownicę o średnicy 23 cm):
  • 2 szklanki mąki pszennej tortowej
  • 1/3 szklanki oleju
  • 2 jaja od szczęśliwych kur 
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 szklanka jogurtu naturalnego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 4 średniej wielkości gruszki (ja mialam ogromne więc dałam 3)
(Jeśli jesteście uczuleni np. na mleko jako bazę do ciasta możecie też wykorzystać przepis na najprostsze ciasto czekoladowe z mojego bloga. Też się sprawdzi.)

Przygotowanie:

1. Gruszki myjemy, obieramy ze skórki, odcinamy równo dół gruszki, tak żeby potem mogła "pewnie stać w cieście" a następnie wkładamy do gotującej się wody i gotujemy je w niej przez 15 minut.

2. W jednej misie łączymy składniki mokre: olej jogurt i jaja (składniki powinny być w temperaturze pokojowej), w drugiej łączymy mąkę, proszek do pieczenia, kakao i cukier.

3. Następnie przelewamy składniki mokre do suchych i mieszamy do połączenia.

4. Ciasto przekładamy do wcześniej nasmarowanej i obsypanej bułką tartą tortownicy a następnie wkładamy w nie gruszki tak by dotykały dna blaszki.

5. Pieczemy w 180 °C przez około 60 minut, do suchego patyczka.

Gotowe ciasto podajemy posypane cukrem pudrem lub w towarzystwie gorącej polewy czekoladowej - moim zdaniem ta druga opcja jest najlepsza :)

Ciacho jest proste w przygotowaniu, pyszne i wygląda naprawdę uroczo. Więc szczerze polecam. Oryginalny przepis pochodzi z książki "What Katie Ate" K. Quin Davis (którą coś czuję zakupię). Ja go zaczerpnęłam od mojej koleżanki Ani z jej bloga pankejk.pl Zmieniłam jedynie sposób przygotowania gruszek i ilość proszku do pieczenia, resztę zostawiłam bez zmian. Wyszło bardzo, bardzo smacznie :)

Smacznego :)


wtorek, 9 grudnia 2014

Ciasto czekoladowe fit


Uwielbiam zdrowe i pyszne rzeczy zarazem. To ciacho takie właśnie jest. W smaku i wyglądzie bardzo przypomina brownie. Jest niskie, wilgotne, mocno czekoladowe... po prostu pyszne. 

Składniki (na malutką tortownicę o średnicy 20 cm):
  • 1 średniej wielkości cukinia
  • 1 duży banan
  • 4 łyżki syropu z agawy lub miodu
  • 1/2 szklanki zmielonych migdałów
  • 1 jajo od szczęśliwych kur i 1 białko
  • 3 czubate łyżki kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki mleka ryżowego lub opcjonalnie zwykłego mleka lub jogurtu
  • 3 czubate łyżki otrębów owsianych lub innych
  • 1 łyżka oleju
Ważne: jeśli chcecie by ciasto było bezglutenowe użyjcie bezglutenowego proszku do pieczenia i ootrębów owsianych certyfikowanych lub innych bezglutenowych.

Składniki na krem:

2 czubate łyżki serka koziego (można dodać zwykłego)
2 łyżki masła
3 łyżki cukru pudru lub miodu

Przygotowanie:

1. Cukinię myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o drobnych oczkach, można ją odrobinę posolić, wtedy szybciej odda wodę.

2. Banana blendujemy a następnie miksujemy z 1 jajkiem.

3. Białko ubijamy na pianę i odstawiamy.

4. Do bananowej masy dodajemy napój ryżowy, olej, syrop z agawy i odciśnietą z wody cukinię  i mieszamy.

5. Do tak przygotowanej masy dodajemy zmielone migdały, kakao, proszek do pieczenia i otręby i mieszamy do połączenia składników.

6. Na koniec masę delikatnie łączymy z ubitym białkiem.
Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 °C. Pieczemy około 45 minut do suchego patyczka.

Gotowe ciasto można udekorować kremem powstałym z utartego twarożku, masła i cukru pudru lub miodu i oprószyć migdałami.


Ciasto należy do niskich, wilgotnych, a jednocześnie lekkich i nieprzyzwoicie pysznych :). Zdrowie idzie tu w parze ze smakiem więc polecam :)


Smacznego :)


Ciasto marchewkowo-gryczane


Czas testowania bezglutenowych wypieków trwa :) i nie powiem, ale bardzo nam on służy zarówno smakowo jak i zdrowotnie. Dziś proponuję Wam ciacho marchewkowe na bazie mąki grycznej. Moim zdaniem jest to bardzo świateczny wypiek bo cudownie pachnie cynamonem i jest naszpikowany smakowitymi bakaliami. Czuję, że będzie to jedno z tych ciast w naszym domu do którego będziemy wracać i wracać. Koniecznie wypróbujcie przepis.

Składniki (na najmniejszą tortownicę o średnicy 20 cm, jesli pieczecie w standardowej blaszce podwojcie objętość, jesli lubicie "wysokie" ciacha nawet potrojcie):
  • 1 szklanka mąki gryczanej niepalonej 
  • 1 szklanka  startej na najmniejszych oczkach tarki marchewki
  • 2 jaja od szczęsliwych kur
  • 1/2 szklanki cukru nierafinowanego lub ksylitolu
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • garść daktyli
  • garść suszonej śliwki
  • garść orzechów np. włoskich

Przygotowanie:

1. Marchewkę ścieramy na najmniejszych oczkach na tarce.

2. Mieszamy w naczyniu mąkę,proszek do pieczenia, sodę, pokrojone na małe kawałki bakalię i  startą marchewkę.

3. Miksujemy jaja z cukrem na puszystą masę, następnie dolewamy partiami olej ciagle miksując. Na końcu wsypujemy cynamon i ponownie miskujemy do połączenia składników.

4. Do jajecznej masy dodajemy partiami mąkę wymieszaną z bakaliami i mieszamy już łyżką do połączenia składników.

5. Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy wstawiamy do nagrzanego do 180°C piekarnika i pieczemy do suchego patyczka - w oryginalnym przepisie było to 45 minut, mój piekarnik potrzebował 60 minut by ciacho było upieczone. Bądźcie zatem uważni i sprawdzajcie :).

Gotowe ciacho polałam polewą czekoladową przygotowaną z rozpuszczonej gorzkiej czekolady zakupionej w Lidlu - mają tam bezmleczne :) a my mleka unikamy dlatego tam się zaopatrujemy w takie smakołyki, naszym faworytem jest karmelowa :)

Ciacho jest naprawdę smaczne, przypomina troszkę keks. Na Boże Narodzenie bardzo polecam :)

Przepis pochodzi od rybkabezglutenowa.blogspot.pl, zmieniłam w nim jedynie odrobinę sposób przygotowania.


czwartek, 4 grudnia 2014

Ciasto bananowe bez glutenu


Bezglutenowe ciasto bananowe
 
W tym roku przed Bożym Narodzeniem postanowiłam przetestować bezglutenowe wypieki. Okazuje się, że świąteczne wypieki mogą być równie pyszne co zdrowe. Wypróbujcie choćby przepis na to bezglutenowe ciasto bananowe - jest naprawdę pyszne :)

Składniki  na ciasto (torotwnica 23 cm):
  • 2 jaja od szczęśliwych kur
  • 1/2 szklanki nierafinowanego cukru lub ksylitolu - może być nawet mniej bo banany dają słodyczy
  • 1/2 szklanki oleju rzepakowego lub kokosowego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego lub 2 łyżeczki sody - przy użyciu sody dodajemy 1 łyżkę octu jabłkowego
  • 2 szklanki zmielonych migdałów
  • 1/2 szklanki mąki gryczanej
  • 1 czubata łyżka karobu lub kakao
  • 100 ml. napoju ryżowego opcjonalnie mleka
  • 1 starta na tarce cukinia - jesli nie macie cukini dodajcie jednego banana więcej, ja nie miałam wystarczającej ilości bananów więc eksperymentowałam z cukinią
  • 3 zblendowane banany 

Składniki na polewę:
  • 2 łyżki serka koziego twarożkowego do smarowania
  • 2 czubate łyżki cukru pudru
  • opcjonalnie 1 łyżka masła

Przygotowanie:

Składniki łączymy według kolejności w jakiej zostały wymienione:

1.  Miksujemy jaja z cukrem na puszystą masę a następnie dodajemy olej i ponownie miksujemy.

2. Do jajecznej masy wsypujemy proszek do pieczenia i partiami zmielone migdały, mąkę gryczną i karob ciągle miksując.

3. Gdy składniki się połączą i uzyskamy gęstą masę, dolewamy 100 mililitrów napoju ryżowego i mieszamy łyżką do połączenia.

4. Na końcu do masy dodajemy odsączoną startą na tarce cukinie i zblendowane banany, mieszamy do połączenia.

5. Gotowe ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy i pieczemy w nagrzanym do 180°C piekarniku przez około 45 minut - do suchego patyczka.

Gdy ciasto się studzi ucieramy z podanych składników łyżką polewę. Gdy serek, cukier i masło utworzą jednolitą masę schładzamy polewę w lodówce.

Gdy ciasto jest ostudzone smarujemy je polewą, posypujemy migdałami i zajadamy ze smakiem.

Jest naprawdę dobre,  i co więcej zdrowe, mozecie śmiało je jeść nawet bez żadnych dodatków.

Smacznego :)

Bezglutenowe ciasto bananowe

Bezglutenowe ciasto bananowe

wtorek, 2 grudnia 2014

Bezglutenowe ciasto marchewkowe


Ciasto marchwiowe


Dziś przepis na bezglutenowe marchewkowe podpatrzony na fejsbukowej tablicy u mojej koleżanki Olgi :) niech Was nie zmyli, że jak zdrowe i bezmączne to ble... to ciasto choć jest fit, to jest naprawdę pyszne, będziemy do niego wracać :)

Składniki na tortownicę o średnicy 23 cm:
  • 2 jaja od szczęśliwych kur
  • 1/2 szklanki nierafinowanego cukru lub ksylitolu
  • 1/2 szklanki oleju 
  • przyprawy ( łyżeczka cynamonu, kardamonu, imbiru)
  • 2 łyżeczki sody lub proszku do pieczenia bezglutenowego - jeśli używacie sody 1 łyżka octu jabłkowego, 
  • 2 szklanki zmielonych orzechów: szklanka zmielonych migdałów i szklankachh włoskich - ja dałam 2 szklanki migdałów)
  • 1/2 szklanki maki gryczanej 
  • 100 ml mleka ryżowego - mnie się chlapnęło więcej a ciasto i tak się udało :)
  • 4 starte marchewki

Składniki na polewę:
  • serek kozi biały (taki twarożkowy do smarowania) ok 100 g.
  • cukier  puder lub zmielony ksylitol około 1/2 szklanki
  • 2 lyżki masła lub niefstrętnej margaryny 

Przygotowanie:

Produkty łączymy w takiej kolejności jak są zapisane, czyli:

1. Miksyjemy jaja z cukrem

2. Następnie dodajemy do nich olej i ponownie miksujemy.

3. Do takiej masy wsypujemy partiami składniki suche, czyli zmielone orzechy, mąkę gryczaną i proszek do pieczenia i ponownie miksujemy.

4. Następnie dolewamy mleko ryżowe i dodajemy startą marchewkę i mieszamy łyżką do połączenia skladników.

5. Przekładamy do wysmarowanej i obsypanej np. wiórkami kokosowymi blaszki i pieczemy
 w temeraturze 180°C. do suchego patyczka, u Olgi 30 minut, u mnie 45 - sprawdzajcie bo to zależy odpiekarnika.

Przygotowanie polewy:

Rozcieramy razem wszystkie skłdniki do połączenia łyżką lub mikserem, chłodzimy w lodówce. Tak przygotowaną polewą smarujemy ciacho, dla dekoracji można posypać żurawiną lub płatkami migdałowymi.

Ciacho pyszne :) Olga Hawryluk - dzięki za przepis :)

A wszystkim smacznego :)

Ciasto marchwiowe

Kokosanka

Ciasto kokosowe

To jedno z tych cudownie smacznych zaskoczeń kulinarnych, obok którego nie można przejść obojętnie. Pyszne, delikatne kokosowe ciasto wykonane z kaszy jaglanej, wolne od mąki, glutenu i innych niezdrowych rzeczy za to bogate w smak i cudowny aromat, który roznosi się w domu podczas pieczenia :)

Składniki:

(na najmniejszą tortownicę o średnicy 21 cm) jeśli poslugujecie się w domu standardowym rozmiarem zwiększcie ilość skladników.
  • 1 szklanka kaszy jaglanej
  • 2,5 szklanki mleka ryżowego lub innego napoju roślinnego (potrzebne do gotowania kaszy) - można zastąpić zwykłym mlekiem
  • 1/2 szklanki cukru pudru (lub zmielonego ksylitolu)
  • część stała z puszki mleka kokosowego ( po wstawieniu mleka kokosowego do lodówki woda oddziela się od kremowej części stałej w tym cieście wykorzystujemy właśnie tą drugą)
  • 4 łyżki soku z cytryny
  • szklanka wiorków kokosowych
  • opcjonalnie aromat migdałowy lub inny ja pominęlam
Przygotowanie:

1.Kaszę płuczemy na sicie a następnie wrzucamy do gotującego się mleka i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 25 minut. Chcąc uniknąć przypalenia kaszy pilnujemy, co jakiś czas mieszamy i w razie potrzeby dodajemy mleka.

2. Do ugotowanej kaszy dodajemy, mleko kokosowe, cukier puder, sok z cytryny i mieszamy a następnie bledujemy wszystko na jak najbardziej jednolitą masę.

3. Na koniec do zblendowanej masy dosypujemy wiórki kokosowe i mieszamy do połączenia składników.

4. Gotową masę, przekładamy do natłuszczonej i obsypanej wiórkami kokosowymi formy, wygładzamy i posypujemy z wierzchu wiórkami.

5. tak przygotowane ciasto pieczemy przez 50 minut w temperaturze 180°C z włączonym termooobiegiem.

Kroimy po wystudzeniu - wtedy jest zwarte, ale z góry ostrzegam, że trudno wytrzymać ten czas gdy piękny kokosowy aromat roznosi się w domu :)

Według autorki to ciasto to sernik bez sera, mnie bardziej przypominał w smaku lekką, delikatną kokosankę :) Jest naprawdę pyyyyyyszny a za przepis pięknie dziękuję autorce bloga" kuchnia weganki", którego znajdziecie pod tym adresem www.weganka.com.

Ciasto kokosowe

Ciasto kokosowe

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Proszę nie rozpowszechniać ani nie kopiować zdjęć oraz przepisów zamieszczanych
na moim blogu bez mojej zgody
(ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych).