Jesień
to u mnie czas ciepłych pledów, wzorzystych swetrów, parujących kubków
herbaty, wrzosów, książek (no dobra przyznaję się czas książek jest
zawsze) i czas czekoladowego ciasta. :) W chłodne dni nic tak nie
poprawia nastroju jak odrobina koloru, słodkiego zapachu czekolady
wydobywającego się z piekarnika i herbaty pitej w domowym zaciszu.
Przepis na to ciasto polecam leniwcom :) , ponieważ jest szybkie w
przygotowaniu, piękne dla oka i bardzo, bardzo pyszne :)
Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm:
Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm:
- 4 jajka
- 150 g cukru
- 80 g mąki pszennej
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 9 gruszek
Przygotowanie:
1. Tortownice smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą lub kaszą manną.
2. Gruszki
obieramy ze skórki, kroimy na pół, usuwamy gniazda nasienne, skrapiamy
cytryną, żeby nie ciemniały, następnie możemy odkroić cienką część
gruszki (tą odchodzącą od ogonka) tak by zostały same brzuszki. Dla
ładnego efektu brzuszki nacinamy wzdłuż.
3. Piekarnik włączamy i ustawiamy temperaturę 180°C.
4. 2 tabliczki czekolady łamiemy na tafelki, wkładamy z masłem do garnka a
ten do drugiego garnka z gotującą się wodą i rozpuszczamy w kąpieli
wodnej ciągle mieszając.
5. Do miski wbijamy jaja i miksujemy z
cukrem na gładką masę. Następnie do jajecznej masy dodajemy mąkę i
proszek do pieczenia i znowu miksujemy do połączenia skladników. Na
końcu do ciasta dolewamy stopniowo rozpuszczoną czekoladę i masło i
ponownie miskujemy.
Gotowe ciasto wylewamy do tortownicy,
układamy na nim gruszki nacięciami do góry lekko je wciskając, wstawiamy
ciasto do piekarnika i pieczemy około 45 minut w temperaturze 180°C.
Ciasto można upiec również bez dodatku proszku do pieczenia, wtedy jest niższe a czas pieczenia to około 25 minut.
Jest pyszne :)
Smacznego :)