Zawsze o tej porze roku w mojej kuchni krasnoludki i Mikołajowe Elfy pieką do paczek :)... A co ?? Oczywiście pierniczki :) Bo nie ma cudniejszego prezentu, niż ten przygotowywany własnoręcznie :) nie ma cudniejszej ozdoby choinkowej niż aromatyczne upieczone samodzielnie pierniczki :) jeśli nie jesteś ekspertem w pieczeniu ciasteczek, nie umiesz zagniatać ciasta, albo masz bardzo mało czasu - ten przepis jest dla Ciebie!!! Te pierniczki robi się szybko, i są miękkie od razu po upieczeniu :) nie połamiesz sobie na nich zębów :) Szczerze polecam.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 2 jaja od kur z wolnego wybiegu
- 130 g cukru pudru
- 100 g miodu
- 100 g roztopionego masła
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika lub cynamonu
- 1 łyżeczka kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
1. Roztopiamy masło w rondelku i studzimy.
2. Wszystkie składniki umieszczamy w misie i zagniatami z nich ciasto - będzie ono delikatnie klejące ale mimo to nie dosypujemy mąki.
3. Odrywamy po kawałku ciasta, rozwałkowujemy na grubość nie cieńszą niż 5 milimetrów i wykrawamy kształty :) - to praca świetna dla dzieciaków, więc kto je ma w domu pod ręką niech korzysta z ich pomocy :)
4. Pierniczki umieszczamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy około 8, 10 minut w temperaturze 180 °C.
5. Gotowe pierniczki lukrujemy tak jak nam podpowiada wyobraźnia i serce :)
Przepis na gęsty lukier do robienia wzorów:
Składniki:
- 1 białko jaja
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 łyżeczka soku z cytryny lub wody
Białko ubijamy mikserem (stopniowo dosypując cukier puder). Na koniec ubijania dodajemy sok z cytryny lub wodę.
Aby uzyskać lukier kolorowy możemy dodać do niego sok z buraków lub sok z marchewki.
Kto nie ma czasu ani siły na robienie lukru niech skorzysta z propozycji dostępnych w sklepach - choć ostrzegam to mniej zdrowe :)
Gotowe pierniczki są pyszne :) Będą wam smakowały :) Żeby uchronić je przed stwardnieniem koniecznie przechowujcie je w metalowym pudełku razem z małym kawałkiem jabłuszka :)
Smacznego :) I miłego pierniczenia Wam życzę :)
P.s. Przepis zmodyfikowałam, ale jego inspirację zaczerpnęłam od niezawodnej Pani Doroty z Moich Wypieków :)