To jedno z tych cudownie smacznych zaskoczeń kulinarnych, obok
którego nie można przejść obojętnie. Pyszne, delikatne kokosowe ciasto
wykonane z kaszy jaglanej, wolne od mąki, glutenu i innych niezdrowych
rzeczy za to bogate w smak i cudowny aromat, który roznosi się w domu
podczas pieczenia :)
Składniki:
Składniki:
(na najmniejszą tortownicę o średnicy 21 cm) jeśli poslugujecie się w domu standardowym rozmiarem zwiększcie ilość skladników.
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- 2,5 szklanki mleka ryżowego lub innego napoju roślinnego (potrzebne do gotowania kaszy) - można zastąpić zwykłym mlekiem
- 1/2 szklanki cukru pudru (lub zmielonego ksylitolu)
- część stała z puszki mleka kokosowego ( po wstawieniu mleka kokosowego do lodówki woda oddziela się od kremowej części stałej w tym cieście wykorzystujemy właśnie tą drugą)
- 4 łyżki soku z cytryny
- szklanka wiorków kokosowych
- opcjonalnie aromat migdałowy lub inny ja pominęlam
Przygotowanie:
1.Kaszę płuczemy na sicie a następnie wrzucamy do gotującego się mleka i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 25 minut. Chcąc uniknąć przypalenia kaszy pilnujemy, co jakiś czas mieszamy i w razie potrzeby dodajemy mleka.
2. Do ugotowanej kaszy dodajemy, mleko kokosowe, cukier puder, sok z cytryny i mieszamy a następnie bledujemy wszystko na jak najbardziej jednolitą masę.
3. Na koniec do zblendowanej masy dosypujemy wiórki kokosowe i mieszamy do połączenia składników.
4. Gotową masę, przekładamy do natłuszczonej i obsypanej wiórkami kokosowymi formy, wygładzamy i posypujemy z wierzchu wiórkami.
5. tak przygotowane ciasto pieczemy przez 50 minut w temperaturze 180°C z włączonym termooobiegiem.
Kroimy po wystudzeniu - wtedy jest zwarte, ale z góry ostrzegam, że trudno wytrzymać ten czas gdy piękny kokosowy aromat roznosi się w domu :)
Według autorki to ciasto to sernik bez sera, mnie bardziej przypominał w smaku lekką, delikatną kokosankę :) Jest naprawdę pyyyyyyszny a za przepis pięknie dziękuję autorce bloga" kuchnia weganki", którego znajdziecie pod tym adresem www.weganka.com.
1.Kaszę płuczemy na sicie a następnie wrzucamy do gotującego się mleka i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 25 minut. Chcąc uniknąć przypalenia kaszy pilnujemy, co jakiś czas mieszamy i w razie potrzeby dodajemy mleka.
2. Do ugotowanej kaszy dodajemy, mleko kokosowe, cukier puder, sok z cytryny i mieszamy a następnie bledujemy wszystko na jak najbardziej jednolitą masę.
3. Na koniec do zblendowanej masy dosypujemy wiórki kokosowe i mieszamy do połączenia składników.
4. Gotową masę, przekładamy do natłuszczonej i obsypanej wiórkami kokosowymi formy, wygładzamy i posypujemy z wierzchu wiórkami.
5. tak przygotowane ciasto pieczemy przez 50 minut w temperaturze 180°C z włączonym termooobiegiem.
Kroimy po wystudzeniu - wtedy jest zwarte, ale z góry ostrzegam, że trudno wytrzymać ten czas gdy piękny kokosowy aromat roznosi się w domu :)
Według autorki to ciasto to sernik bez sera, mnie bardziej przypominał w smaku lekką, delikatną kokosankę :) Jest naprawdę pyyyyyyszny a za przepis pięknie dziękuję autorce bloga" kuchnia weganki", którego znajdziecie pod tym adresem www.weganka.com.