W niedziele dom musi pachnieć czymś smacznym... czymś co sprawia, że ciężko się z niego wychodzi a chętnie do niego wraca. U nas od rana dom pachnie chlebem. Tym razem proponuje Wam mój kuchenny ekperyment chlebek orkiszowo - pszenny na drożdżach z ziarnami. Myślę, że chleb z powodzeniem można zrobić na samej mące orkiszowej, ja jednak nie miałam jej już za dużo w półce więc kombinowałam. Wyszło pysznie, skórka, chrupiąca jak trzeba, w środku zdrowe ziarenka słonecznika i dyni a do zmywania tylko jedna miska i lyżka... więc polecam :)
Składniki:
- 350 g mąki orkiszowej
- 150 g mąki pszennej
- 3 łyżki niemielonego siemienia lnianego
- 3 łyżki ziaren słonecznika
- 2 łyżki ziaren dyni
- 14 g drożdży suchych
- 1/2 łyżki soli
- 1 łyżka cukru brązowego lub miodu
- 550 mililitrów ciepłej wody
- 1 łyżka oleju rzepakowego
Składniki suche: mąki, siemie lniane, słonecznik, dynię, drożdże, sól i cukier brązowy mieszamy w jednej misce.
Następnie dodajemy do nich ciepłą (nie gorącą, ani nie zimną - temperatura ma znaczenie dla drożdży, więc w tej kwestii bądźcie dokładni) połączoną z łyżką oleju i dokładnie mieszamy.
Gdy wszystkie składniki się połączą, ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 20 minut w ciepłe miejce.
Po tym czasie ciasto ponowie mieszamy i przekładamy do keksówki (u mnie były dwie większa i mniejsza) i posypujemy ziarenkami słonecznika i dyni na wierzchu. Pamiętajcie, nie wypełniajcie formy po brzegi, bo ciasto ma jeszcze urosnąć.
Keksówki przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut, nie dłużej, bo ciasto szybko rośnie. W tym czasie nastawiamy piekarnik i ustawiamy temperaturę 200°C.
Po upływie tego czasu wstawiamy formy z chlebem do piekarnika i pieczemy około 45 minut w temperaturze 200°C.
Zanim wyjmiemy chleb z piekarnika sprawdzamy patyczkiem, czy jest gotowy.
Upieczony chleb wyjmujemy i studzimy na kratce.
Nawet z samym masłem jest pyszny :)
Smacznego :)