Uwielbiam to co pyszne, to co słodkie i to co zdrowe zarazem. I to
jest właśnie taka propozycja. Pyszna, słodka i zarazem bardzo zdrowa
pasta do chleba, nalesników, ciast czy czego tam jeszcze chcecie :) Do
jej wykonania potrzebne są 3 składniki i blender. Niektórym pewnie w to
trudno uwierzyć, ale z połączenia słonecznika, suszonych moreli i
brzoskwiń wychodzi coś obłędnie pysznego. :) W sam raz dla dzieciaków i
tych dorosłych co tak jak ja kochają to co słodkie :)
Składniki:
Składniki:
- 1 czubata szklanka słonecznika (my używamy tego bio)
- 200 g suszonych moreli (my używamy tych bio - nie mają barwników)
- 2 brzoskwinie (u nas tym razem z puszki, bo innych nie było, można też dać 2 pomarańcze)
Przygotowanie:
1. Słonecznik opłukać na sicie i zalać w naczyniu wodą (na 1 szklankę słonecznika przypadają 2 szklanki wody), a nastepnie odstawić na noc do lodówki.
2. Ma drugi dzień wkładamy słonecznik, pokrojone miękkie morele i brzoskwinie do blendera i miksujemy, aż składniki utworzą gładką, jednolitą masę.
Moja rada: jeśli używacie brzoswiń świeżych lub pomarańczy najpierw obierzcie je ze skórki i zostawcie sam miąższ.
Jeśli skłądniki nie chcą się blendować, musicie je przemieszać i docisnąć jakąs łyżką - chyba, ze używacie blendera ręcznego, wtedy ten problem odpada.
3. Gotową masę wkladamy do słoika i przechowujemy w lodówce około 5 dni.
Pasta jest po prostu pyszna, idealna do chleba, sucharów, wafli ryżowych i naleśników, jest też bardzo słodka choć nie ma w niej ani grama cukru :)
Mniam :)
Polecam - inspirację do przepisu znalazłam na stronie olgasmile.com.
1. Słonecznik opłukać na sicie i zalać w naczyniu wodą (na 1 szklankę słonecznika przypadają 2 szklanki wody), a nastepnie odstawić na noc do lodówki.
2. Ma drugi dzień wkładamy słonecznik, pokrojone miękkie morele i brzoskwinie do blendera i miksujemy, aż składniki utworzą gładką, jednolitą masę.
Moja rada: jeśli używacie brzoswiń świeżych lub pomarańczy najpierw obierzcie je ze skórki i zostawcie sam miąższ.
Jeśli skłądniki nie chcą się blendować, musicie je przemieszać i docisnąć jakąs łyżką - chyba, ze używacie blendera ręcznego, wtedy ten problem odpada.
3. Gotową masę wkladamy do słoika i przechowujemy w lodówce około 5 dni.
Pasta jest po prostu pyszna, idealna do chleba, sucharów, wafli ryżowych i naleśników, jest też bardzo słodka choć nie ma w niej ani grama cukru :)
Mniam :)
Polecam - inspirację do przepisu znalazłam na stronie olgasmile.com.